Test telefonu Nokia 3300

- odtwarzacz muzyki (MP3, AAC), equalizer,
- radio FM stereo (pamięć na 20 stacji)
- cyfrowy dyktafon zintegrowany z radiem FM oraz wejsciem audio line-in
(nagrywa AAC)
- gniazdo karty pamięci MMC i karta pamięci 64 MB
- możliwość podłączania MP3 i AAC jako dzwonki
- polifoniczne dzwonki
- MMS (pamięć do 50 sztuk)
- obsługuje EMS
- MIDP java 1.0 (pamięć do 50 aplikacji)
- WAP
- GPRS (2+2, 3+1, Class B)
- złącza: Pop-port oraz USB
- stoper, odliczanie czasu
- wymienne obudowy
- w standardzie zestaw sluchawkowy stereo, kable do połączenia z PC
Użytkownicy wymagają coraz więcej od telefonu komórkowego. Biznesmeni kładą
nacisk przede wszystkim na rozbudowane funkcje transmisji danych (Bluetooth,
szybki GPRS), młodsi – na funkcje multimedialne (kolorowe wyświetlacze,
MMSy, polifoniczne dzwonki, gry). Tej drugiej grupie naprzeciw wychodzi nowa
Nokia 3300, następczyni 5510. Znacznie zmodernizowana, choć już bez pełnowymiarowej
klawiatury – co sobą reprezentuje można przeczytać w poniższym
artykule.
Otwierając pudełko znajdziemy w nim:
- telefon,
- baterię,
- kartę MMC 64MB,
- ładowarkę,
- stereofoniczny zestaw słuchawkowy,
- kabel USB do połączenia z komputerem,
- kabel do wejścia line-in zakończony małym jack`iem,
- płytę CD z oprogramowaniem.
Zastrzeżenia można mieć tylko do wagi i typu ładowarki transformatorowej
– Nokia mogłaby dać lżejszy model.
Pierwsze wrażanie – aparat dość dużych wymiarów (114 x 63 x 20
milimetrów) i wagi (125 gram). Swoim kształtem i designem bardziej przypomina
małą, przenośną konsolę do gier niż telefon komórkowy. Po lewej stronie
znajduje się typowy dla takich konstrukcji czterokierunkowy kursor, zaś po
prawej – klawisze numeryczne. Są one dość nietypowej budowy –
łączone są po 2, jednak po pewnym przyzwyczajeniu używa się ich całkiem
sprawnie. Na szczęście nie zastosowano rozwiązania analogicznego do tego z
3650 jeżeli chodzi o ich układ. Poniżej wyświetlacza znajdują się 2
klawisze funkcyjne z dynamicznie przypisywanymi funkcjami, klawisze
„czerwonej” i „zielonej” słuchawki, a także klawisz
szybkiego dostępu do opcji nagrywania. Na górnym boku aparatu, nie licząc
„pop-portu”, wejścia ładowarki oraz line-in, umieszczony jest
klawisz zmiany głośności i drugi – do szybkiego dostępu do funkcji głosowych
telefonu. Na prawym boku zaś – wyłącznik. Standardem już u tego
producenta są wymienne panele. Do materiałów użytych do produkcji nie można
mieć zastrzeżeń – wszystko wydaje się być solidne, a dwutygodniowy
test nie wykazał w tym względzie uchybień.
Kolorowy wyświetlacz, znajdujący się dokładnie po środku telefonu i
będący obróconym o 90 stopni w stosunku do typowych rozwiązań, potrafi
pokazać 4096 barw i ma rozdzielczość 128 x 128 pikseli. Jest jasny, czytelny,
a kolory żywe i kontrastowe. W stanie czuwania może być na nim wyświetlany
dowolny plik graficzny. Przydałaby się jednak możliwość pogrubienia
czcionki pokazywanych na głównym ekranie tekstów (nazwa sieci, profilu,
cell-info), gdyż czasem dane te giną na kolorowych tapetach. Pewnym wyjściem
jest też załadowanie logo operatora. Po pewnym okresie bezczynności włącza
się wygaszasz.
Menu to typowy patent Nokii – najładniejsze chyba graficznie spośród
wszystkich kolorowych rozwiązań tego producenta. Wchodząc w jedną z
animowanych ikonek dalej mamy standardową listę funkcji, do której szybki
dostęp mamy, jak w każdej Nokii, za pomocą skrótów klawiaturowych.Pod
baterią, obok karty SIM, znajduje się 64MB pamięci w postaci karty w
ulubionym przez Nokię standardzie MMC. Może być na niej przechowywane wiele
rzeczy, z pewnymi jednak ograniczeniami, o czym w dalszej części artykułu.
Książka telefoniczna to typowe rozwiązanie Nokii – pamięć do 250
kontaktów, każdy ma do 9 szczegółów (różne numery telefonów, adres
e-mail, notatka, itp.). Wszystkie wpisy można wysłać (niestety nie hurtowo)
do innego telefonu za pomocą SMSów bądź portu na podczerwień w popularnym
formacie vCard, a każdy z nich osobno przypisać jednej z 5 grup, z której
połączenia są sygnalizowane oddzielnym dzwonkiem i ikoną. Telefon udostępnia
5 profili, w których można ustawić parametry takie, jak dźwięk
dzwonka, budzika, wiadomości (tu można wybierać także spośród wszystkich
dostępnych melodii), włączenie alarmu wibracyjnego i połączenia od których
grup mają być sygnalizowane. Profile mogą być włączane czasowo -
decydujemy do której godziny będą aktywne. Po tym czasie zostają włączone
poprzednie ustawienia. Dzwonki – do wyboru jest albo polifonia 4-głosowa
(to już przestało byś standardem, teraz telefony mają wersję co najmniej
16-to głosową), albo… nagranie z dyktafonu bądź innego pliku
muzycznego w standardzie mid, mp3 bądź aac. Ciekawe możliwości i duże pole
do eksperymentowania – trzeba tylko wybrać odpowiednio głośne nagrania,
żeby nie było potem problemu z jego usłyszeniem przez mały, zewnętrzny głośnik.
Pisanie wiadomości wspomagane jest polskim słownikiem T9 (z
polskimi znakami, wysyłka następuje jednak po przekonwertowaniu na łacińskie
odpowiedniki). SMSy mogą mieć długość do 459 znaków (wysyłane w 3
porcjach), MMSy tworzone są poprzez dodanie do wiadomości pliku
graficznego. Dalej nie ma możliwości dodania pliku z dźwiękiem i dalej
wiadomość nie może przekroczyć 45kB – ciągle zastanawiają mnie te
sztuczne ograniczenia? Na szczęście odbiór jest w miarę bezproblemowy, choć
są nieprawidłowości przy wyświetlaniu pokazu slajdów. W pamięci Nokii można
zapisać od 50 do 150 wiadomości SMS (w zależności od typu - obrazkowe / zwykłe)
oraz 50 MMSów, a następnie pogrupować je w stworzone i nazwane przez siebie
katalogi. Ciekawą funkcją są „Listy wysyłkowe” – pozwalają
za pomocą jednego kliknięcia wysłać SMSa do maksymalnie 50 osób, każdy
jest oczywiście indywidualnie płatny. List takich można stworzyć 15.
Kalendarz i lista spraw pomogą nie zapomnieć o ważnych sprawach i
wydarzeniach. Kalendarz pozwala na zapamiętanie 5 rodzajów notatek –
spotkanie / połączenie / urodziny / adnotacja / przypomnienie - każdej z nich
można przyporządkować alarm. Wprowadzanie danych jak i ich późniejsze
przeglądanie jest wyjątkowo proste i intuicyjne. Maksymalnie w pamięci
aparatu mieści się 250 notatek, które można przesyłać do innego telefonu w
formacie vCalendar poprzez łącze na podczerwień bądź SMS. Lista spraw
pozwala zdefiniować do 30 zadań, każdemu nich zaś oddzielnie można nadać 1
z 3 poziomów ważności, wg których można je potem sortować.
W tym miejscu należy zauważyć istotne ograniczenia ilości wpisów w książce
adresowej, kalendarzu i wiadomościach. Do tego dochodzi możliwość załadowania
tylko 50 zdjęć i 50 aplikacji Java, które to telefon sprawnie obsługuje.
Przy takiej ilości pamięci nie powinno to mieć miejsca.
Telefon ma zaimplementowany HSCSD, który pozwala zestawić ogółem 4
sloty po 14,4kbps, a terminal sam wg potrzeby wybiera odpowiednią ilość do
downlinku i uplinku, co sumarycznie może dać nawet 43,2kbps (3 kanały w jedną
stronę i 1 w drugą) oraz GPRS, który potrafi zestawić do 4 slotów w
kombinacji 3x1 bądź 2x2 – każdy po 13,4kbps, co sumarycznie daje do
40,2kbps maksymalnego przesyłu. Oba sposoby transmisji działają pewnie i
stabilnie, a uzyskiwane prędkości były rozsądne względem teoretycznych.
Aparat można połączyć z komputerem tylko za pomocą kabla USB – brak
jest zarówno łącza na podczerwień, jak i Bluetooth.
Funkcje muzyczne nowej Nokii to kolejno radio,
odtwarzacz plików mp3 oraz dyktafon. Wbudowane stereofoniczne radio FM
działa tylko z podłączonym zestawem słuchawkowym, który jest jednocześnie
anteną. Niestety, z czułością jest nienajlepiej - pod tym względem o wiele
lepiej było w modelu 8310 czy 6510. W pamięci telefony można zapisać częstotliwość
dla 20 stacji oraz nadać im nazwy - RDSu niestety nie uświadczymy. Za pomocą
klawisza znajdującego się na klipsie od słuchawek można się między nimi
przełączać. Podczas nadchodzącego połączenia radio zostaje wyciszone, zaś
przycisk pełni rolę zielonej słuchawki - jego powtórne naciśnięcie kończy
rozmowę i ponownie można słuchać radia. Klawiszami z boku obudowy, które
normalnie pełnią funkcję zmiany głośności podczas rozmowy, przy aktywnym
radiu zmieniamy jego poziom głośności. Dość ciekawą funkcją jest możliwość
słuchania radia przez zestaw głośnomówiący (zestaw słuchawkowy musi być
jednak podłączony). Wszystko słychać bardzo dobrze i nad wyraz głośno.
Odtwarzacz plików mp3 odczytuje poprawnie tagi z plików, między
piosenkami poruszać można się za pomocą klawisza kursora, który każdemu z
4 kierunków ma przypisaną odpowiednią funkcję. Przycisk na zestawie słuchawkowym
przenosi o 1 piosenkę dalej. Szkoda, iż ma tylko jedną funkcję –
przenośny sprzęt firmy Panasonic potrafi jednym klawiszem znacznie więcej.
Odtwarzać można wszystkie utwory z katalogu bądź stworzyć samemu playlistę.
Dyktafon może nagrywać z 3 źródeł – radia, mikrofonu oraz wejścia
line-in. Długość nagrania ograniczona jest tylko wielkością karty, a każdemu
można przypisać indywidualną nazwę. Nie można mieć zastrzeżeń do jakości
„łapanego” dźwięku. Odbiór w słuchawkach bądź przez wbudowany
głośniczek można modulować dzięki equalizerowi o 5 zdefiniowanych
ustawieniach i jednym własnym (pięciopunktowym).
Z wartych odnotowania rzeczy Nokia 3300 jest wyposażona w kalkulator (z
podstawowymi 4 działaniami i % oraz opcją przeliczania waluty), stoper
(mierzący do 10 międzyczasów bądź czasów całkowitych - niestety nie
jednocześnie), minutnik (sygnalizujący dźwiękiem upłynięcie
zadeklarowanego czasu).
Na płycie CD dołączonej do zestawu znaleźć
można program umożliwiający załadowanie plików muzycznych do pamięci
telefonu. Jest nie do końca intuicyjny, jako zaletę podać należy jednak
samoistną konwersję z plików wav do aac podczas ładowania pliku do telefonu
(bitrate definiujemy w ustawieniach) oraz szybkość transmisji dzięki kablowi
USB. Mimo wielu prób nie udało mi się zaprząc do pracy pakietu Nokia PC
Suite (program nie jest dołączony do zestawu). Najwyraźniej Nokia zdecydowała
się okroić telefon o tą funkcjonalność, a szkoda – ręczne wpisywanie
danych do książki adresowej jest bardzo mozolne, a możliwość synchronizacji
wpisów w kalendarzu z programem typu PIM zainstalowanym na komputerze PC byłaby
bardzo pomocna. Duży minus.
Bateria zastosowana w telefonie to ogniwo litowo-jonowe o pojemności
720mAh, które spisywało się nad wyraz dobrze. Przy naprawdę różnorakim
trybie użytkowania, ale dość intensywnym, spokojnie można przyjąć, że
telefon z powodzeniem wytrzyma 2 dni, 3 czy 4 przy trochę mniej
„multimedialnym” powinno być normą.
Aparat bardzo ciekawy – pod każdym względem. Bardzo duże możliwości
multimedialne za rozsądną cenę powinny przysporzyć mu popularności szczególnie
wśród młodzieży. Telefonu nie polecamy osobom, które korzystają z
transmisji danych i potrzebują możliwości synchronizowania kalendarza oraz
książki adresowej.
Autor:
Witold Tomaszewski
telefonia.wp.pl
Opracował:
-= Detmo =- | GG# 1449470 | E-mail: detmo@fr.pl | JID# detmo@chrome.pl
|